Moje przygody z dorzeczem Białej Przemszy

Grudniowy wieczór. Przeglądam ewidencje wyjazdów z kończącego się, wędkarskiego roku i za chwilę sięgam do szafki aby zajrzeć też w starsze zeszyty. Wyciągam jeden sprzed ponad dziesięciu lat. Na jego już nieco pożółkłej okładce, obok kilkunastu innych nazw rzek i rzeczułek widnieje wyraźny napis. SZTOŁA…

Mokradła rzeki Białej

Dane historyczne (Wójcik 1997) mówią nam, że od końca XIX wieku przepływy rzeki Białej znacznie przekraczają wydajność jej naturalnych źródeł (obecnie całkowicie wyschnięte). Prawie pewne jest, że sytuacja ta ma miejsce od czasów znacznie odleglejszych, bowiem już w XVI wieku wybudowano Sztolnię Ponikowską, której celem było odwadnianie odkrywek w rejonie olkuskim.

Znikające rzeki

Naturalne źródła rzeki Białej nie istnieją, Biała Przemsza niemalże znika w piaskach Pustyni Błędowskiej a sytuacja wielu innych mniejszych dopływów wygląda z roku na rok coraz gorzej.