Relacja z zawodów – III Puchar Przyjaciół Białej Przemszy

Zaczynamy 🙂

W niedzielny poranek na miejscu zbiórki (Stadion MKS Sławków) byliśmy już przed 6:00.

Rozkładanie namiotów, banerów i całej infrastruktury troszkę trwało a goście mieli nadjechać niebawem. Z każdą minutą przybywało wędkarzy, zaczęły się rozmowy, żarty, wymiany much i impreza „nabywała mocy”. Zjechało wielu zacnych kolegów z Krakowa, z klubu Renegat, z Suchej Beskidzkiej, Białego Dunajca, Ostrowca

Świętokrzyskiego, Oświęcimia, Zabrza, i wielu innych miejsc.

Ostatecznie na listę startową wpisało się 47 osób a wraz osobami niełowiącymi było nas na miejscu prawie 60 osób. Jak na zawody towarzyskie, to naprawdę świetny rezultat.

 

zawody wędkarskie

 

zawody wędkarskie

 

Potem uczestnicy pobrali karty startowe, dobrali się w pary i porozjeżdżali po rzece, by o godzinie 8:00 zacząć łowienie. Były dwie odrębne klasyfikacje: muszka i spinning.Następnie oficjalne przywitanie gości i kilka słów o tym, co Stowarzyszenie Przyjaciół Białej Przemszy stara się robić dla rzeki. Piotrek Nadolny przedstawił nasze główne cele, opowiedział również trochę historii i rzucił światło na ogrom pracy, który należało włożyć aby wreszcie powstał na Białej Przemszy odcinek no-kill.

Wielu kolegów pojechało na samą górę odcinka no-kill do Okradzionowa, by tam spróbować swych sił w słynnej rynnie, inni pojechali na tzw. „czystą wodę”, czyli tam, gdzie Biała Przemsza jest krystalicznie czysta, a jeszcze inni pieszo oddalili się od miejsca zbiórki by łowić w Sławkowie.

Łowiono z różnymi efektami. Ci, którym pierwszy raz było dane gościć nad Białą Przemszą byli zaskoczeni jej „nieprzejrzystością” i faktem, że była dość mało czytelna jednak łowić się dało. Dużo było ryb krótkich, ale były również i te przekraczające wymiar 30cm, które dawały punkty.

W Okradzionowie prym wiódł Piotr Maj, który pokazał klasę łowiąc 3 ryby w stosunkowo krótkim czasie. Około godziny 9:30 jednak woda „popsuła się” niesamowicie za sprawą zrzutów nieoczyszczonej kopalnianej wody z kopalni cynku i ołowiu ZGH Bolesław. Woda zrobiła się mętna i kompletnie nie do łowienia więc większość kolegów przemieściła się na odcinki powyżej miejsca, gdzie wpada brudna woda z ZGH. Czyli powyżej ujścia rzeczki Białej.

Kończymy 🙁

Tego dnia nie było nam dane łowić w sprzyjających warunkach i wielu kolegów mogło być zawiedzionych. Ale niestety nie mieliśmy na to żadnego wpływu.

Łowiliśmy do godziny 13:00, ale niektórzy już wcześniej pojawili się w miejscu zbiórki, gdzie rozpalono ruszty i za chwilę zaczęły się na nich rumienić kiełbaski.

Przywieziono również wielkie gary z żurkiem i grochówką, która to była tak wybitna, że prawie wszyscy wrócili po dokładkę. Zimne piwko prosto z beczki uświetniło koniec zawodów tym, którzy nie byli zmuszeni prowadzić samochodów.

Atmosfera biesiady udzieliła się wszystkim i w czasie gdy komisja sędziowska zbierała karty startowe i zliczała wyniki, cała zgromadzona brać wędkarska rozkoszowała się grochówką, kiełbaską, żurkiem i wspomnianym piwkiem.

 

zawody wędkarskie

zawody wędkarskie

Później nadszedł czas na ogłoszenie wyników, w którym pomógł nam Przewodniczący Rady Miejskiej w Sławkowie Pan Marian Malicki, który wręczał również nagrody. Niekwestionowanym zwycięzcą w klasyfikacji muchowej został Piotr Maj, który złowił 4 pstrągi potokowe. W klasyfikacji spiningowej wygrał kolega Jarosław Dębski łowiąc 2 ryby.

zawody wędkarskie

Mucha:
I Piotr Maj
II Marek Madejczyk
III Grzegorz Piętka

Spining:
I Jarosław Dębski
II Marcin Grzyb
III Marcin Pisarski

zawody wędkarskie

 

Dziękujemy!!!

Rozdanie nagród trwało naprawdę długo, gdyż było ich wiele i każdy uczestnik zawodów oprócz egzemplarza „Sztuki Łowienia”, która to objęła zawody patronatem medialnym, otrzymał drobny upominek.

Z tego miejsca serdecznie chciałbym w imieniu Stowarzyszenia Przyjaciół Białej Przemszy podziękować wszystkim sponsorom zawodów:

Sztuka Łowienia

Sklep Głowatka Kraków
Wizard
Bogracz.pl
RafMar
Wędkarska Polska
Jaxon
Krakusek – ZP

Sklep Wędkarski Karaś z Olkusza

 

zawody wędkarskie

 

Po rozdaniu wspaniałych nagród nastąpiła dalsza część biesiady, która trwała jeszcze długo, długo… i która jeszcze bardziej zacieśniła już istniejące przyjaźnie oraz pozwoliła na nawiązanie nowych.

Raz jeszcze dziękujemy za udział w zawodach i mam nadzieję DO ZOBACZENIA ZA ROK !!!