Inwentaryzacja gniazd tarłowych

Przegląd tarlisk zinwentaryzowanych w 2009 roku rozpocznijmy od Białej Przemszy. Na największym tarlisku na tej rzece, znajdujacym się na Rudach powyżej ujścia rz. Białej, odnotowaliśmy zaledwie cztery gniazda z czego zaledwie jedno było gniazdem dużym (ponad 1 metr odsypu). Pozostałe trzy były małymi gniazdami utworzonymi przez niewielkie pstrągi. Ilość gniazd jak i ilość obserwowanych pstrągów (zaledwie kilka sztuk) bardzo nas niepokoi. W czasie naszych czteroletnich obserwacji jest to najgorszy wynik. Jakie mogą być przyczyny tego stanu rzeczu? Przede wszystkim ogromny wzrost presji wędkarskiej w okolicach ujścia rzeki Białej. Widać jak rzeka została przetrzebiona z ryb występujących na tym odcinku. Drugim powodem jest z całą pewnością pogarszająca się jakość żwiru, z którego pstrągi budują gniazda. Co roku przemieszcza się on w dół rzeki i ulega silnemu zapiaszczeniu. Powód trzeci – szybki spadek temperatury wody jesienią ubiegłego roku. Już na początku listopada temperatura spadła poniżej 6 stopni co zdecydowanie negatywnie wpłynęło na przebiegające tarło. Być może ryby przemieściły się w inne miejsce, np. w górę rzeki, bądź pospiesznie zakończyły tarło.

 wykres

Dużo później przystępują do tarła pstrągi na odcinku okradzionowskim. Ze względu na wyższą temperaturę wody pierwsze gniazda pojawiły się tu pod koniec listopada. Podobnie jak rok temu zaobserwowaliśmy trzy spore gniazda. Wątpliwe jest jednak przeżycie ikry w tym miejscu ze względu na ilość zawiesiny w Białej Przemszy.

Jak co roku najwięcej gniazd tarłowych oraz pstrągów zaobserwowaliśmy w dopływach. I tak:
– Kanał Szczakowski:  4 stanowiska, 16 gniazd,
– Sztoła:  2 stanowiska, 8 gniazd,
– Tarnówka:  3 stanowiska, 26 gniazd.

Najmniejszy z wymienionych dopływów, ciek Tarnówka, stwarza najlepsze warunki do rozmnażania się pstrąga. Długie odcinki o kamienistym dnie, szybki nurt, czystość wody, wszystko to sprzyja pstrągom. Pomimo niewielkich rozmiarów cieku oraz bardzo małej głębokości ryby przystępują tutaj do tarła na długim odcinku. Coroczne obserwacje potwierdzają występowanie stabilnej populacji (pomimo presji kłusowniczej, o czym świadczyć mogą pozostawione na brzegu narzędzia kłusownicze; otrzymywaliśmy także drogą elektroniczną sygnały na ten temat). Warto jednak zwrócić uwagę że pstrągi żyjące w Tarnówce rosną bardzo wolno i nie osiągają znaczących rozmiarów. Ryby obserwowane na tarliskach miały przeciętnie 15-20cm, a więc znacznie mniej niż wpozostałych dopływach. W związku z tym także i zaobserwowane gniazda są małe, około 50cm długości odsypu.

 tarlisko

Na Sztole zaobserwowaliśmy nieznacznie mniej gniazd niż w latach ubiegłych, pomimo powiększenia powierzchni tarliska. Tarło jest tu najbardziej rozciągnięte w czasie (pierwsze gniazda pojawiły się na początku listopada, ostatnie już w grudniu) co prowadzi do kopania gniazd jedne na drugich. Utrudnia to znacznie ich rozpoznanie.
Na wzmiankę zasługuje przykre wydarzenie z 4 grudnia, kiedy to zostało zniszczone prawie całkowicie tarlisko znajdujące się poniżej nieczynnej już przepompowni wody na Ryszce. Tarlisko zostało pokryte grubą warstwą piasku, co było wynikiem otworzenia zastawek piętrzących wodę na terenie przepompowni. Nie wiemy jak bardzo wpłynie to na rozwój ikry, czy gruba warstwa piasku nie doprowadzi do uduszenia się jej. Wiosenne obserwacje w tym miejscu dadzą chociaż częściową odpowiedź na to pytanie.  Po naszej interwencji doszliśmy do porozumienia z operatorem zastawki i właścicielem obiektu (Stacja Uzdatniania Wody Maczki, GPW Katowice). Zastawka została otworzona na stałe. Dzięki temu Sztoła odzyskała naturalną ciągłość i swobodny przepływ wody (wcześniej spływała z betonowego progu o wysokości pół metra). Ciekawe jak ten fakt wykorzystają pstrągi wpływające na tarło do Sztoły. Czy dalej będą gromadzić się na tarliskach poniżej przepompowni czy zdecydują się na dalszą wędrówkę w górę strumienia w poszukiwaniu lepszych miejsc? Na to pytanie poznamy odpowiedź jesienią.

Także na Kanale Szczakowskim odnotowaliśmy mniejszą ilość gniazd i pstrągów niż w latach ubiegłych. Szczególnie mniejsze tarliska położone w dopływach Kanału oraz w jego górnym biegu świeciły pustkami. Mamy poważne podstawy aby sądzić iż jest to głównie wynikiem nielegalnych połowów w okresie jesiennych właśnie na tarliskach i w ich pobliżu.

 tarlisko

W okresie tarła docierały do nas także sygnały o zupełnie nowych, nieznanych nam wcześniej miejscach, gdzie obserwuje się trące ryby. W przyszłym roku postaramy się szczegółowo zweryfikować owe doniesienia. Dotyczyły one m.in. Sztoły w górnym biegu oraz Potoku Błędowskiego.

Na koniec chciałbym przedstawić wykresy pokazujące jak zmieniała się w ostatnich latach ilość zinwentaryzowanych gniazd tarłowych.
Na pierwszym wykresie przedstawiono kolorem czerwonym całkowitą ilość gniazd zinwentaryzowanych na wszystkich tarliskach w zlewni Białej Przemszy, kolorem zielonym natomiast przedstawiono ilość gniazd tylko na tych tarliskach głównych (tych, które monitorowane są dokładnie od 2006 roku: BP – Rudy, Sztoła, Kanał Szczakowski). Jak widać całkowita ilość gniazd pozostaje na podobnym poziomie co roku, natomiast wyraźny jest spadek ilości gniazd na tarliskach obserwowanych od pierwszej inwenataryzacji. Jest to mocny sygnł sugerujący znaczne uszczuplenie populacji pstrąga w zlewni BP (szczególnie przyczyniła się do tego mała ilość ryb na tarlisku na Białej Przemszy) Całkowita ilość gniazd w dalszym ciągu pozostaje wysoka tylko dlatego, że co roku monitorujemy i odwiedzamy nowe miejsca, gdzie odkrywamy nowe małe tarliska i większą ilość gniazd.

 wykres

Na wykresie drugim pokazano zmianę w ilości dużych gniazd (ponad 1 metr długości odsypu) na głównych tarliskach. Jak widać z niego, od trzech lat obserwujemy systematyczny spadek dużych gniazd, co potwierdza spadek ilości dużych (ponad 40cm) ryb w Białej Przemszy i dopływach.

Podsumowując można bez wątpienia stwierdzić że w 2009 roku zaobserwowaliśmy znaczny spadek ilości gniazd tarłowych, ale także ilości ryb na tarliskach. Jest to spadek wyraźny choć jeszcze nie dramatyczny. Zawiodła przede wszyskim Biała Przemsza ale na dopływach też nie było lepiej. Główne przyczyny takiego stanu rzeczy to: w dalszym ciągu silna presja wędkarska, zanieczyszczenie wody (przypomnijmy ubiegłoroczne śnięcie ryb na odcinku sławkowskim w okresie letnim), kłusownictwo (co raz więcje informacji na ten temat napływa pod naszym adresem, szczególnie jeśli chodzi o tarliska na Kanal Szczakowskim) . Wydaje się także, że obecna wielkość zarybień  prowadzonych przez PZW Katowice jest niewystarczająca.

Na koniec pragnę podziękować za wszystkie informacje jakie spłynęły na nasz adres dotyczące obserwowanego tarła nad naszymi wodami. Dziekuję także kolegom ze Społecznej Straży Rybackiej, którzy poświęcili wiele czasu na patrolowanie rzek oraz tarlisk w tym okresie.

 wykres

Udostępnij